Długo polowaliśmy razem z Rev. Było fajnie, dużo śmiechu, bieganiny... Na końcu złapaliśmy 3 duże zające. Szykowała się uczta. Zjedliśmy i leżeliśmy w trawie. Zaczęło się ściemniać. Zachód słońca...Niebo stawało się pomarańczowe...
- Pięknie tu... - Powiedziałem.
[Rev?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz