- Hej zaczekaj... - zawołałem. - Przecież nie powiedziałem, że Cię nie chce. Ale w mojej watasze... to znaczy, w mojej starej watasze, pewna wilczyca złamała mi serce. Do tej pory nie umiem się pozbierać. I na razie nie szukam partnerki. Wybacz...
Spojrzałem na ziemię.
[Rev?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz