Skąd się wzięłam?Z watahy gdzie uczucia zostawiały blizny(dosłownie).Jako młoda wilczyca miałam wystarczająco blizn,aby jak najmniej cierpieć uciekłam. Łaziłam po świecie tu i tam.Wkocu trafiłam na piękne tereny,wyglądały na nie zamieszkałe,myliłam się,mieszkał na nich jakiś typek.
- Kim jesteś, i czego tutaj chcesz?! - Nastawił się bojowo.
-Mam na imię Sara i jestem...Właśnie kim ja jestem?-powiedziałam ze spokojem,głośno się zastanawiając-Uznajmy,że jestem wilczycą-uśmiechnęłam się-A szanowny pan to...?
<Axel?Szanowny panie?:D>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz